W moim nocnym szaleństwie powstał nowy świąteczny komplet.
Tym razem świeczniki kwadratowe.
Wymiary 12, 10, 8, 6.
Delikatnie posypane złotym brokatem.
Lakierowane lakierem i werniksem szklącym.
środa, 10 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziękuję Alicjo ;-)
OdpowiedzUsuńłaaa!!! przepiękne są!
OdpowiedzUsuń(oczami wyobraźni już je u siebie na stole widziałam hahaha ;))
kachasku świeczniki jeszcze nie mają właściciela hihi ;-)))
OdpowiedzUsuńJeszcze tacę robię- ale dopiero za tydz będzie gotowa ;-) albo dwa.
Masz fantastyczne prace!!!!
OdpowiedzUsuńNi widziałam ładniejszych decu :) Świeczniki są prześliczne :)
Heh, niezwykle piękne efekty tego Twojego nocnego szlaństwa ;)czekam na tacę:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń